Darek Knychas
Centrum Zdalnej Obsługi Klienta
Dlaczego biegam? Przez myśli „przebiegają” mi przynajmniej tysiące powodów: bo lubię rywalizację, zmęczenie, ciężar medalu zawieszonego na szyi.
Nie potrafię już żyć bez treningu, endorfin, zapachu gór i lasów. Nigdy nie zrezygnuję z walki o najlepszy wynik, sportowych przyjaciół, czy smaku grochówki na mecie zawodów.
Aneta Czarzasta
Biuro Skarbnika
Początkowo przygodę z żeglarstwem traktowałam jako sprawdzian granic własnych możliwości i sposób na spędzenie wolnych chwil. Z czasem przerodziła się ona w pasję wiatrem i wodą pisaną. Każdy kolejny rejs napełnia mnie poczuciem niczym nieskrępowanej wolności i niezależności.
Agata Kitowska
Biuro Zarządzania Siecią Własną
Przyjemność sprawia mi już samo odpalenie motocykla. Kocham ten dźwięk, szybkość, przekraczanie barier, ale też stawianie sobie celów i zdobywanie jeszcze lepszych umiejętności. I nie ważne gdzie jadę, ale z kim.
Arkadiusz Łukasik
Biuro Rachunkowości
Czasami mam wrażenie że urodziłem się siedząc na siodełku. Rower to cząstka mnie. Na rowerze odpoczywam i relaksuję się. I nie ma znaczenia czy jest to zwykła wycieczka po okolicy czy wyścig, na którym wysiłek fizyczny jest czasami ogromny.
Łukasz Tułak
Zespół Inżynieryjnej Oceny Ryzyka
Lubię podróże i to, że można łączyć przyjemne z pożytecznym. Indie były przygodą mojego życia. Nigdy nie zapomnę ani zapachu przypraw, ani głębi kolorów. Zawsze będę pamiętał niesamowitych ludzi, których tam poznałem oraz dzieci, którym udało mi się pomóc. Cieszę się, że choć w niewielkim stopniu mogłem przyczynić się do poprawy ich losu budując im domy i szkoły. Przebywanie wśród nich zmienia światopogląd.
Tomasz Zaborowski
Biuro Zarządzania Relacjami z Klientem
Zajmuję się fizjoterapią, masażem, oraz koordynuję sekcję nordic walkingu w PZU Sport Teamie. Zachęcam innych do ruchu, pokazuję jak wiele satysfakcji może przynieść aktywność fizyczna. Mam jeszcze wiele pomysłów w zanadrzu, choć czas stał się dobrem deficytowym.
Aneta Suder
Pion Sieci Grupy
Moja pasja nauczyła mnie, że w życiu - czy to prywatnym, czy zawodowym - trzeba polegać na zespole. Gdy mówię „skok”, nigdy nie myślę w kategorii „ja”.
W pojedynkę niczego się w tym sporcie nie zrobi.
Dorota Skibicka
Biuro Reasekuracji
Nie trzeba mnie długo namawiać do aktywności fizycznej, która pozwala na sprawdzenie samego siebie, oczyszcza umysł, a do tego daje pozytywnego „kopa” endorfinowego. Bazując na treningu biegowym łatwo przesiąść się na rower, narty, łyżwy czy też wystartować w runmagedonie lub NordicWalking.
A i tak w tym wszystkim najważniejsi są ludzie, których poznajesz dzięki swoim pasjom.
Agnieszka Wiśniewska
Zespół Sprzedaży Agentów Wyłącznych
Góry i skały mają w sobie niewidzialny magnes, który przyciąga mnie niezależnie od pory dnia, pory roku czy odległości koniecznych do pokonania. Pokonywanie pionowych ścian to nie tylko trudności fizyczne. To przede wszystkim pokonywanie własnych słabości i lęków. Każda przebyta pionowa droga, każda pokonana skała to radość ze spełnienia i z dokonania czegoś pozornie niemożliwego. Z drugiej strony, brak sukcesu to lekcja pokory i nadzieja na przyszłość.
Tomasz Sokołowicz
Centrum Technicznej Obsługi Szkód Komunikacyjnych i Majątkowych
Już w dzieciństwie pasjonowałem się motoryzacją - miałem największy zbiór resoraków w bloku. Z czasem moje zainteresowania przerodziły się w pasję do renowacji starych samochodów. Najwięcej przyjemności sprawia mi przywracanie świetności aut z metryką starszą niż moja. Przymierzam się właśnie do odnowienia mojej największej miłości - Forda Capri z 1980 roku.
Paweł Radyno
Zespół Ryzyka Operacyjnego
Weekendowa trasa koncertowa to świetny sposób na spędzenie czasu wolnego! Po tak wytężonych dniach, całkiem przyjemnie jest usiąść za biurkiem w poniedziałek.
Gitarowa pasja bardzo dobrze komponuje się z pracą. Kluczem jest właściwie prowadzony kalendarz: kiedy rozsądnie dopasuje się ilość „wrażeń” do możliwości czasowych, bez problemu można w takim rytmie funkcjonować.
Rafał Bebelski
Zespół Komunikacji i Wydarzeń Biznesowych
Swimrun to ekstremalnie ciężki biegowopływacki wyścig, lądem i wodą, przez jeziora, morza, skały, mokradła, lasy, na własnych nogach i tylko z tym co mamy na sobie. Tu liczy się jedynie zespół i dzikość serca natury. Dla mnie sport to przede wszystkim natura, otwarta przestrzeń i rywalizacja o bycie pierwszym.
W swimrunie pozostanę pierwszym Polakiem, który pokonał legendarną trasę norweskich zawodów „Rockman”.